Od pustyni Atakama do Patagonii. Różne strefy klimatyczne, niepowtarzalne krajobrazy oraz bogata historia i kultura.Pokaż...
PokażNajsamotniejsza wyspa świata. Tajemnicze posągi moai i zaginiona kultura rapanui.Pokaż...
PokażTrzy tropikalne wyspy: Mahé, La Digue i Praslin. Fantastyczny Park Narodowy Vallée de Mai. Coco de mer, żółwie olbrzymie i urocze białe plaże.Pokaż...
Pokaż"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj." - Mark Twain
Na początku byłem po prostu małym, brunatnym, bezimiennym misiem, który pozwala zapomnieć o troskach dnia codziennego, pomaga zasnąć, wysłucha każdej skargi czy też opowieści (ciekawszej lub mniej ciekawej) i pocieszy swoją pluszową osobowością w każdej, nawet najgorszej, sytuacji. Czułem się z tego powodu bardzo ważny.
Kiedy podróżowaliśmy samochodem i Moja Basia trzymała mnie, mocno skulonego w rękach, mAT, uśmiechając się, powiedział:
― jaki on malutki. Taki kompaktowy, taki klocek…
― …tak, Klocek! ― Przytaknęła Moja Basia z błyskiem w oczach.
Od tego czasu mam już własne imię! Nazywam się Klocek i jestem najfajniejszym podróżującym niedźwiadkiem, spośród wszystkich wędrujących misiów na świecie!
Swoją pierwszą bardzo daleką wyprawę przeżyłem w Afryce. Dokładniej na południu Afryki, w Namibii. Tam dostałem od moich ludzi prawdziwe afrykańskie, drewniane korale, które stale noszę aż do dzisiejszego dnia. One stały się moją wyjątkową wizytówką i są nieodłączną częścią mojego misiowatego istnienia, dokładnie tak jak moje wyszukane imię.
W międzyczasie byłem już w kilku ciekawych miejscach na świecie, a moje przeżycia opisuję skrupulatnie w pamiętnikach z podroży. Jeśli interesują was obce kultury i odległe zakątki naszej planety, to bardzo chętnie podzielę się z wami moimi przeżyciami. Zapraszam do przeczytania.